piątek, 28 sierpnia 2015

RELACJA Z MOJEGO PIERWSZEGO CASTINGU DO TELEWIZJI

Witajcie !

Dzisiaj post z innej beczki, ale teoretycznie jest on powiązany z  moją pasją. Nie mogłam się powstrzymać, aby napisać Wam jak jest na castingu. Jakiś czas temu przez niezawodny portal społecznościowy jakim jest facebook dowiedziałam się, że w moim mieście będzie casting organizowany przez dość popularną wytwórnię jaką jest Tako Media, która powstała w 2008 roku. Jak wiadomo zajmują się produkcją programów telewizyjnych m.in. " Dlaczego ja? " , " Trudne sprawy " , " stop drogówka " , " Pamiętniki z wakacji " , " Zagadki kryminalne " , " Na patroli " , " Nieprawdopodobne a jednak " i również inne, mniej znane dla mnie. No i to co produkują czyli " Zdrady " to przesłuchiwała mnie własnie psycholog z tego serialu. Byłam w szoku i przez chwilę nie byłam pewna czy to ona, ale dowiedziałam się, że jednak tak. Byłam taka podekscytowana. Lubię oglądać zdrady, więc to fajne uczucie spotkać kogoś na żywo z telewizji, nawet mniej znanego od popularnych " gwiazd ". 


PRZEBIEG CASTINGU:


Na casting poszłam z moją koleżanką. Odbył się on w takim klubie " Hades ". Gdy dotarłyśmy na miejsce podeszła do nas Pani i zapytała czy my przyszłyśmy na casting. Wiadomo jaka była nasza odpowiedź. Dostałyśmy dwie kartki A4. Na jednej ankieta do wypełnienia z danymi osobowymi ( adres, pesel, etc ) oraz druga do podpisania przez rodziców czyli zgoda na udział w castingu. Poszłyśmy więc wypełnić i poznałyśmy dwie inne dziewczyny z którymi się zakumplowałyśmy i rozmawiałyśmy szczególnie z jedną, która już była po. Osoby do 15 roku życia miały odgrywać scenkę, gdzie okradły siostrę z 50 zł i musiały się wypierać, że to nie one a później kiedy Pani akurat ze " Zdrad " Karolina Głowacka, a w rzeczywistości Karolina Kasperek powiedziała, że dzwoni do mamy to one musiały się wtedy przyznać. Natomiast osoby po 15 roku życia czyli ja, moja koleżanka i wiele innych osób miały poprzeczkę umieszczoną sporo wyżej. Nasz scenariusz był trochę bardziej wzbogacony w wyobraźnię i przede wszystkim dość dużo scen więc postaram się napisać to dokładnie:

Mam siostrę Natalię w wieku 11 lat. Koło nasz mieszka rodzina Nowaków. W szczególności Pan Nowak dawał o sobie złe sygnały. Spoglądał na moją siostrę dwuznacznie, rozbierał ją wzrokiem. W pewien dzień miałyśmy remontować salon a z tego względu, że narzędzia były na dworze powiedziałam Natalii, aby poszła i je przyniosła. Zrobiła to dość nie chętnie. Po chwili usłyszałam krzyki. Od razu domyśliłam się, że woła o pomoc. Szybko pobiegłam i zobaczyłam jak Pan Nowak rozbiera ją i .. gwałci. Chwyciłam szpadel i go uderzyłam. Zwłoki zakopałam. Później historia czyli ta cała improwizacja przenosi się do komisariatu gdzie znajduje się policjantka - Karolina Kasperek oraz żona zmarłego mężczyzny Pani Nowak. No i tam była już czysta improwizacja ponieważ tekst dostaliśmy na 5 minut, aby zapoznać się z fabułą. Poniżej będę kontynuować dalszy przebieg czyli co zrobiłyśmy po wypełnieniu ankiet...

Po tym jak wypełniłyśmy ankiety poszłyśmy do takiej Pani, która je od nas wzięła. Dostałyśmy takie kartki z bloku gdzie było napisane numer kandydata mój to " 43 478 " i na dole imię i nazwisko " Patrycja Jabłońska ".


Musiałyśmy je trzymać i robiono nam zdjęcia.  Po chwili poproszono nas do środka. Na całe szczęście nie wchodzono pojedynczo. Były krzesła i pozostali kandydaci, gdy jeden był przesłuchiwany służyli jako widownia i pod koniec bili nam brawa. Weszłam i usiadłam wraz z koleżanką. Zapoznałyśmy również inne osoby. Pani Karolina opowiadała najpierw przebieg sceny osobą poniżej 15 roku życia i potem nam. Wiadomo, że tekstu tak naprawdę nie wolno nam się było uczyć bo ważna jest improwizacja. Najlepsze jest to co mi się w szczególności spodobało to to, że można normalnie bluźnić, wyzywać od najgorszych i mówić na " Ty ". Z resztą ta historia i upierdliwa żona zmuszały mnie do tego. Wiadomo, że aktor musi być gotowy na każdą sytuację, Koleżanka była dosyć przerażona, ale jak zobaczyłam innych jak improwizują to adrenalina mi wzrosła i strach mi przeszedł. Prawdę mówiąc nie mogłam się doczekać kiedy ja będę już na scenie. Gdy przyszła na mnie kolej wzięłam właśnie tą karteczkę co jest u góry i podeszłam. Kamera została uruchomiona i kazano mi się przedstawić, powiedzieć ile mam lat i czym się interesuję : " Nazywam się Patrycja Jabłońska, mam 17 lat i interesuję się sportem w szczególności siatkówką. ". Odłożyłam karteczkę i się zaczęło :D . Policjantka Karolina zaczęła się pytać co sadzę o tym Nowaku, pytała się gdzie byłam w tym czasie kiedy on został zabity. Tekstu brak więc sama improwizacja była i wszystko było nagrywane. Później wtrąciła się oburzona żona Pana Nowaka i zaczęła wrzeszczeć, że niby to moja siostra 11 letnia Natalia się puszcza i się przymilała do jej męża, zaczęła też sugerować, że ja go zaje**łam.  Zaczęłam na nią krzyczeć i wyzywać od najgorszych, później ta żona zapytała gdzie jest ta mała kur***, pokazałam jej "zdjęcie", że w szpitalu, leży przez tego gnoja, zboczeńca i bydlaka ! Straszne wulgaryzmy leciały z jej strony, ale to mnie jeszcze bardziej motywowało. Później musiałam się przyznać do winy, normalnie tak się wczułam, że po prostu płakałam tak na poważnie i się przyznałam, że uderzyłam go łopatą i zakopałam ciało, policjantka zaczęła pytać czy nie żałuję, że siostra pójdzie do domu dziecka itp. Naprawdę totalna improwizacja, coś pięknego ! Zakochałam się w tych castingach i zamierzam chodzić regularnie jak tylko będą w pobliżu. Jak się przyznałam to był koniec i brawa. Później tylko poczekałam jak reszta zakończy. Pani Karolina powiedziała, że jeżeli komuś przypadniemy do gustu to dostaniemy telefon z propozycją roli, tak więc w takich castingach nie ma czegoś jak " wygrać ". Po prostu idziesz, robisz to co każą i oczekujesz na telefon. To mój pierwszy casting więc prawdę mówiąc wiem, że mogłam dać z siebie jeszcze troszkę więcej, bo nie jestem do końca usatysfakcjonowana. Nie mniej jednak było super i nie żałuję, że tam poszłam. Podsumowując jestem taka podekscytowana i uśmiechnięta, że nie wiem kiedy mi to minie :D.  Obecnie jestem w ich bazie, razem z tym nagraniem i zdjęciami. Normalnie tak się odstrzeliłam :D, mowa o makijażu. Mam nadzieję, że będzie telefon, niekoniecznie teraz, nawet kiedyś. Juuuupi ! 


Pozdrawiam !

P.S. - Jeżeli myślicie o tym, aby wybrać się na taki casting musicie wiedzieć, że ważny jest charakter, odpowiednia dykcja, niekoniecznie doświadczenie w telewizji, i przede wszystkim umiejętność zagrania każdej sceny. 

25 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że szybko dostaniesz telefon z propozycją wystąpienia w serialu. Jak dla mnie wypadłaś super na castingu! :D

    im-dollka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. i pewnie umiejętność panowania nad stresem, co w moim przypadku zawsze wszystko utrudnia :D

    jesli zaobserwujesz mnie - poinformuj mnie o tym, z pewnością się zrewanżuję :)
    http://eye-shadoow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje i po przeczytaniu twierdzę, że wyszło na tym castingu ci świetnie! :)
    Pozdrawiam Wiktoria
    http://photographybyvica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, ciężko znaleźć takie posty. Opisane świetnie, tylko boli mnie jedno, a mianowicie piszę się "dość" a nie "dosyć".
    Trzymam kciuki, mam nadzieję, że dostaniesz rolę! Zapraszam na mojego bloga również:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba te wyrazy: " dość " i " dosyć " znajdują się w polskim słowniku i oby dwóch można używać w zależności jakie jest zdanie i czego ono dotyczy. ;)
      Dziękuję.

      Usuń
  5. Tez mialam sie aybract do Nich ma casting,ale musiałam zrobic coś innego .W sumie cieszę się ze natrafiłam na taki post.Wiem teraz jak taki casting wyglada.Zapraszam do mnie na bloga.

    http://dziennadawkamody.blogspot.com/2015/08/sklepy-internetowe.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że będziesz już wiedziała jak przebiega taki casting. ;)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Haha, faktycznie fajna przygoda. ;) Ja byłam kiedyś na castingu do Jaka to melodia, ale to zupełnie co innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne coś innego ;), a przygoda dosyć ciekawa i mam nadzieję, że nie ostatnia. ;)
      Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  7. super :)
    http://autografy-adriana-arka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo Ciekawe ...
    Fajnie ze napisałaś jakiś nowy temat!!! Bo wszyscy to tylko powtarzają lub papugują
    Fajnie by było gdybyś dodała jakies zdjęcia .ito.
    Życzę powodzenia fajnie będzie zobaczyć Ciebie w Telewizji;)
    Trzymam kciuki ;)
    Zapraszam na mojego bloga
    http://rogatyaniol19.blogspot.co.uk/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęć z castingu no niestety nie posiadam :/.
      Dziękuję ;)

      Usuń
  9. To musi być super doświadczenie. Gratuluje odwagi :)
    Po dawkę inspiracji zapraszam do mnie: http://magdalenabednarzewska.blogspot.com/2015/08/blake-little-rzezby-w-ruchu.html

    OdpowiedzUsuń
  10. też byłam na takim castingu, wyglądał dokładnie tak samo i był w Krakowie. Każdy casting wygląda tak samo i przeważnie nic potem z niego nie ma tylko mają cię w swojej bazie danych.
    http://karolina--blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wytwórnia Tako Media przez kilka lat prowadzi identyczne castingi w całej Polsce. Co do tego, że nic z tego nie ma absolutnie się nie zgadzam. W bazie jesteśmy jak najbardziej, ale jak się zorientujesz to ta wytwórnia poszukuje wiele osób do grania w serialach paradokumentalnych typu : Dlaczego ja ? " bądź " Trudne sprawy ". Praktycznie w każdym odcinkach są nowe twarze. ;) Nigdy nie powinniśmy wątpić w to,że nic z tego nie będzie. ;)

      Usuń
  11. Pare lat temu byłam na tym samym castingu, to był mój pierwszy z castingów :) Super doświadczenie, warte wspominania :D Życzę powodzenia i telefonu! :)
    Mój Blog - zerknij! Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnienia na długo pozostaną w mojej pamięci ! ;)
      Dziękuję.

      Usuń
  12. A oprócz tego castingu,zagrałaś w jakimś serialu lub filmie np.statystkę? Bo ja tak, a nie byłam jeszcze na żadnym castingu.

    OdpowiedzUsuń